Trawa na stadionach

Trawa na stadionach

Trawa na stadionach, wbrew pozorom, to jeden z najdroższych w utrzymaniu, elementów stadionu.

Siedząc na trybunach patrzymy na zieloną, gęstą murawę i wydaje się to czymś zupełnie naturalnym, że wygląda tak pięknie i zdrowo. Niekiedy, zwłaszcza po przegranym meczu, słychać narzekania, że trawa za śliska, za miękka i nierówna. Jednak utrzymanie idealnej murawy na stadionach, to nie lada wyczyn, zaś dla projektantów stadionów – prawdziwe wyzwanie. Współczesne stadiony są coraz bardziej luksusowe. Zadaszone, by nie padało kibicom na głowę i ocienione, żeby słońce nie paliło zbyt mocno. Jednakże brak dostępu światła i nienaturalne warunki to jeden z podstawowych problemów, z jakimi muszą borykać się właściciele stadionów.

Trochę historii

Pierwszy instytut zajmujący się badaniem trawy sportowej, komponowaniem stosownych mieszanek powstał w 1929 roku w Bingley. Jak nietrudno się domyślić w Anglii, gdzie widujemy najlepiej wypielęgnowane trawniki na świecie. Oczywiście przedmiotem tychże badań nie były stadiony piłkarskie, bo wówczas sport ten uważano w Wielkiej Brytanii za zbyt plebejski, ale pola golfowe, korty tenisowe czy boiska do gry w krykieta. To stamtąd właśnie pochodzili najlepsi specjaliści od pięknych trawników, nazywani greenkeeperami. Pytani niekiedy o sekret ich fachu odpowiadają „Należy trawę zasiać a następnie kosić ją przez jakieś dwieście lat”. Być może to właśnie jest również sposób na długowieczność. Pierwsze prace nad murawą dedykowaną boiskom piłkarskim rozpoczęły się dopiero w latach pięćdziesiątych a to za sprawą coraz większej popularności piłki nożnej. Co ciekawe, dopiero w 1974 roku odkryto, że podłoże pod trawę wcale nie lubi zlewnej, ciężkiej ziemi, ale woli nieco lżejszą a przede wszystkim warstwa wegetatywna musi zawierać, oprócz humusu, również piasek i żwir. Wtedy łatwiej się ukorzenia i przepuszcza wodę, co sprawia, że podczas deszczu, piłkarze nie muszą brodzić w głębokich kałużach.

Jak długa jest tradycja układania trawy z rolki?

Trawa z rolki na boiskach i stadionach nie ma zbyt długiej historii. Jeszcze 25 lat temu trawę po prostu się wysiewało. Jednakże wadą takiego rozwiązania, było bardzo długie oczekiwanie na możliwość rozpoczęcia gry na takim trawniku. Trawa wschodzi w ciągu trzech tygodni a zanim będzie można ją skosić minie kolejnych osiem. Współcześnie już nie jesteśmy sobie w stanie wyobrazić tak długiego oczekiwania na pierwsze rozgrywki, dlatego w sukurs przyszła trawa z rolki i dzisiaj nie ma chyba już stadionu z naturalną murawą, który nie korzystałby z rolek.

O tym, dlaczego mimo rozwoju technologii wciąż naturalna trawa z rolki cieszy się większym powodzeniem niż syntetyczna oraz o innych ciekawostkach o trawie stadionowej, przeczytacie w następnym artykule.

Kategorie

  • Pielęgnacja trawy
  • Porady
  • Trawa z rolki
  • Bez kategorii

Ostatnie wpisy

  • Trawnik
  • Ogród
  • Trawa z rolki
  • Trawa rolowana

Złóż zamówienie

Formularz online